Planuję użyć 4 płaskowniki na górze
oraz 4 takie same na dole. Po czym przewiercić otwory i wszystko ścisnąć
śrubami 6mm.
Do uszczelnienia wszystko wypełnić silikonem (i go rozgnieść). Kiedy w przyszłości dostałaby się tam woda lub powietrze to wtedy zacznie on zastygać, a z wodą utworzy naskórek blokujący.
Do uszczelnienia wszystko wypełnić silikonem (i go rozgnieść). Kiedy w przyszłości dostałaby się tam woda lub powietrze to wtedy zacznie on zastygać, a z wodą utworzy naskórek blokujący.
Ponieważ używam poliwęglanu litego (a nie szkła) to wiercenie otworów
przez niego wchodzi w grę - kolejna zaleta nad szkłem ;).
Co do wiercenia w aluminium to łatwizna, wystarczy wiertło za 3zł.
W sklepie
ProfMetKol zakupiłem 8m płaskownika w postaci 4-rech kawałków po dwa
metry. Koszt : 120zł. Dwa z nich przeciąłem ręcznie piłką do metalu,
ale nie posiadam jeszcze imadła i tak się ogólnie zmachałem, że dwa
kolejne przeciąłem u pobliskiego ślusarza piłą (10zł).
Na zdjęciach widać płaskownik aluminiowy o grubości 3mm i szerokości 5cm.
Widoczne płaskowniki powinny być tej samej długości jeśli nie chce się aby wychodziły poza obręb panelu. Ja chcę aby wychodziły aby w ten sposób móc mocować panel do dachu/płotu.
|